Za pomocą tego prymitywnego narzędzia przędzono len, konopie, wełnę. Kawałek drewienka w kształcie długiego stożka pozwalał zrobić z nich nici. Przędzenie na wrzecionie było nie lada sztuką potrzeba było dużo czasu na dojście do wprawy. Gospodyni co chwilę musiała pluć na palce aby się nie ślizgały przy rozpędzaniu wrzeciono. Dopiero mocno rozkręcone utrzymywało pion i skręcało przędzę na nitkę. Jego niewątpliwa zaleta to taka że ten cały warsztat pracy składający się z małego toczonego kijka można było zabrać do sąsiadki i tam pracować. Czasem w bajkach wrzeciono wykorzystywano go do kłucia królowych.
Więcej zdjęć znajdziecie w Galerii
Komentarzy (0)
w stodole
na podwórku
do zabawy
Formularz kontaktowy